- Autoryzowany sklep internetowy e-Kia ➤ dowiedz się więcej już dziś ✔ Zapraszamy do lektury! ✅

Samochody podzielić możemy ze względu na rodzaj nadwozia (np. sedan, kombi, SUV, kabriolet etc.) albo segment, jaki reprezentują. W tym wypadku od dziesięcioleci obowiązuje podział alfabetyczny – A, B, C, D itd. Co w praktyce oznaczają te litery i jak kwalifikuje się według nich auta?

Rekuperacja, odzyskiwanie energii z hamowania, hamowanie regeneracyjne bądź rekuperacyjne – to sformułowania, które towarzyszą opisowi w zasadzie każdego samochodu elektrycznego lub hybrydowego. O co dokładnie chodzi? Jak to działa? Czy jest niezbędne? Jak z tego umiejętnie korzystać?

Coraz większa świadomość klientów, duże obniżki cen i nowy program dopłat NaszEauto, na które łapią się wszystkie elektryczne modele Kia – to główne powody ogromnego wzrostu zainteresowania samochodami na prąd koreańskiej marki. W styczniu i lutym sprzedała ona w Polsce ponad trzykrotnie więcej elektryków niż w tych samych miesiącach zeszłego roku. W tym samym czasie Tesla straciła ponad 50 proc. rynku.

Na ulicach coraz częściej możemy spotkać małe SUV-y, które od lat cieszą się ogromną popularnością. Nie każdy kierowca potrzebuje dużego, masywnego pojazdu, a takie samochody jak np. Kia EV3 stanowią idealne rozwiązanie dla tych, którzy szukają kompromisu między kompaktową sylwetką a przestronnym wnętrzem. W ofercie Kia można znaleźć kilka modeli, które doskonale wpiszą się w ten trend. Zobacz, czym charakteryzują się małe SUV-y i jakie modele Kia warto rozważyć, jako auto na co dzień.

Najtaniej będzie w domu, najszybciej ze specjalnych publicznych słupków o dużej mocy. Oto przewodnik po sposobach ładowania, ich kosztach, czasie trwania. A także po usłudze Kia Charge, dzięki której ładowanie samochodu elektrycznego jest prostsze niż tankowanie.

Pierwsze rozwiązania tego typu jedynie ostrzegały kierowcę o tym, że przekracza linię na jezdni (jeżeli nie włączył kierunkowskazu). Najnowsza generacja asystenta utrzymania pasa ruchu w autach Kia potrafi nie tylko prowadzić auto idealnie po zakrętach, ale także samodzielnie zmieniać pasy np. podczas wyprzedzania.

Kia nie tylko mocno obniżyła ceny swoich elektrycznych modeli, ale także przygotowała dla nich świetne finansowanie. EV3, EV6 i Niro EV można jeździć już za około 1700 zł netto, a w przypadku osób fizycznych – tylko 2100 zł brutto miesięcznie. Co więcej, w ratę wliczone jest pełne ubezpieczenie i serwis. Opłatą wstępną nie musicie się martwić, bo zostanie pokryta z programu NaszEauto.

Więcej hybryd i elektryków, prawo jazdy od 17. roku życia, odbieranie prawa jazdy za przekroczenie prędkości, wyższe opłaty za badania techniczne – to tylko kilka „zmian”, jakie czekają kierowców w 2025 r.

Choć wiele osób wróżyło, że rynek samochodów na prąd się załamie, to po statystykach niczego takiego nie widać. Poza Niemcami, w interesie których jest wyhamowanie elektryfikacji, sprzedaż aut na prąd w Europie ma się dobrze. Także w Polsce, gdzie pomimo wstrzymania programu „Mój Elektryk” w ścieżce leasingowej, rynek BEV jest na lekkim plusie.

Gdyby ktoś kazał mi w trzech słowach opisać najnowszą Kię EV3 po pierwszym kontakcie z nią, powiedziałbym, że to „wielki mały crossover”. Gdybym zaś musiał użyć tylko jednego słowa, byłby to przymiotnik „zaskakująca”.  Z co najmniej sześciu powodów.

Elektryk ma sens tylko wtedy, gdy ma się własny dom – taki argument często pada z ust osób, które mieszkają w blokach. Ale za chwilę będzie on nieaktualny. Bo w myśl koncepcji „Destination Charging”, naładować samochód będziemy mogli wszędzie, gdzie się ruszymy – w pracy, robiąc zakupy, idąc do kina, u fryzjera, a nawet pod blokiem czy kościołem. Rewolucja zacznie się już 1 stycznia 2025 r. Tego dnia zaczną obowiązywać znowelizowane przepisy Ustawy o Elektromobilności.

Najtaniej będzie w domu, najszybciej ze specjalnych publicznych słupków o dużej mocy. Oto przewodnik po sposobach ładowania, ich kosztach, czasie trwania. A także po usłudze Kia Charge, dzięki której ładowanie jest prostsze niż tankowanie.

Wiele współczesnych samochodów może być wyposażona w tzw. aktywny tempomat. Większość modeli Kia ma go w standardzie, a niektóre także Asystenta Jazdy po Autostradzie (HDA). Co zyskujemy dzięki tym rozwiązaniom? Jak z nich korzystać?

Po naszych drogach jeździ coraz więcej samochodów, które mają specyficzne zielone tablice rejestracyjne. Są one dedykowane wyłącznie autom elektrycznym. Skąd taki pomysł? Jakie korzyści za sobą niesie?

Kia opublikowała szczegóły techniczne i cennik swojego najnowszego elektrycznego modelu – EV3. I wygląda na to, że z takimi osiągami, zasięgiem, przestronnością, wyposażeniem, a przede wszystkim z taką ceną, auto to może powalczyć o tytuł pierwszego z prawdziwego zdarzenia na rynku „elektryka dla ludu”. I przekonać do elektryfikacji także tych dotychczas nieprzekonanych.

Świetnie wyposażone Niro EV za niecałe 136 tys. zł, a model EV6 z zasięgiem ponad 500 km i 800-voltową technologią umożliwiającą ultraszybkie ładowanie za 177,5 tys. zł. Nie, to nie są ceny netto, ani nie ma w nich żadnego haczyka. Naprawdę nową elektryczną Kię można obecnie kupić taniej, niż porównywalne pod względem wielkości, wyposażenia i osiągów auto spalinowe. To możliwe dzięki aktualnym promocjom w salonach marki i dopłatom z programu „Mój Elektryk”. Jednak fundusze na te ostatnie szybko się kończą, dlatego warto nie czekać z decyzją.